reklama

Warto przeczytać
Najczęściej komentowane
Społecznosć BycSeniorem.pl
Artykuł w dziale Kulinaria

Etykieta prawdę Ci powie!

(2015-04-17)

Czytanie etykiet produktów spożywczych powinno być odruchem każdego świadomego konsumenta. To one dostarczają nam najistotniejszych informacji związanych m.in. z przydatnością do spożycia oraz składem produktu. Przed zakupem warto więc poświęcić chwilę i dokonać w pełni świadomego wyboru.

Co bardzo istotne, informacje podane na etykiecie nie mogą wprowadzać w błąd i to zarówno jeżeli chodzi o skład, zastosowanie, ale również zalety danego produktu. Reguluje to m.in. rozporządzenie w sprawie znakowania środków spożywczych. Warto być świadomym konsumentem.

 

 

Skład to podstawa

Najważniejszy dla prawidłowego zdrowia jest oczywiście skład danego produktu. Najczęściej podawany jest on w sposób malejący, czyli od składnika, którego w produkcie jest najwięcej, do tego, którego jest najmniej. Warto zwrócić również uwagę czy na opakowania zawarta jest informacja o ewentualnych alergenach, które mogą występować w produkcie (np. ryby, jaja, orzechy , soja, mleko i przetwory łącznie z laktozą, zboża zawierające gluten).

 

E nie takie straszne

Składniki E oznaczają sztuczne dodatki do żywności. Wśród nich wyróżnia się ich pięć podstawowych grup: barwniki, emulgatory, konserwanty, przeciwutleniacze oraz pozostałe. Wszystkie podane substancje dopuszczone są oczywiście do użytku w Unii Europejskiej. Obecnie powszechnie stosowanych w przemyśle spożywczym jest ponad 1500 takich dodatków. Wiele z nich spożywanych długotrwale i w nadmiarze może być przyczyną chociażby migreny, alergii czy nadpobudliwości. Szczególną ostrożność zachować powinny więc osoby starsze, dzieci, alergicy czy osoby z nadwrażliwością pokarmową. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że niektóre z dodatków to po prostu zdrowe, naturalne składniki np. E 100 (kurkumina – naturalny, roślinny, żółty barwnik) czy E 300 (witamina C). Najwięcej dodatków zawierają wędliny, słodycze oraz napoje gazowane.

 

Data ma znaczenie

Warto zwrócić szczególną uwagę na datę ważności. Powinna ona stanowić pierwszą przeczytaną przez nas informację przez zakupem produktu. Należy tutaj dodać, że na etykietach funkcjonują dwa rodzaje określeń tego typu – „najlepiej spożyć przed…” oraz „termin przydatności do spożycia ”, których znaczenie nie jest tożsame.  Pierwszy termin odnosi się do daty minimalnej trwałości, do której produkt zachowuje swoje pełnowartościowe właściwości. Warto tutaj zaznaczyć, że według wymogów nie wszystkie produkty muszą zawierać taką informację, jak np. sól kuchenna, ocet, świeże owoce i warzywa, wyroby piekarnicze i cukiernicze oraz napoje, gdzie zawartość alkoholu jest równa lub wyższa 10%. Z kolei oznaczenie „termin przydatności do spożycia…” równoznaczne jest z datą końcową, po której dany produkt spożywczy nie daje się do zjedzenia. Dotyczy ono szczególnie produktów krótkoterminowych takich, jak np. sałatki, mięso, produkty garmażeryjne, schłodzone potrawy gotowe do spożycia czy produkty nabiałowe. Należy tutaj mieć na uwadze, że spożycie przeterminowanego produktu może mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia.

 

Coś więcej niż tylko miejsce w lodówce

Dla zachowania odpowiedniej jakości żywności niebagatelne znaczenie mają wytyczne dotyczące miejsca jej przechowywania. Należy pamiętać, że przechowywane produkty spożywcze ulegają przemianom mikrobiologicznym, chemicznym, oraz biologicznym, które bezpośrednio wpływają na nasze zdrowie. Tylko właściwie przechowywana żywność jest gwarancją jakości  tzw. organoleptycznej zapewniającej odpowiednią barwę, smak oraz zapach, ale szczególnie zdrowotnej, która zapewnia m.in.  odpowiednią zawartość składników odżywczych oraz jakość mikrobiologiczną. Zaleca się, aby produkty, co do których producent nie określił jasno sprecyzowanych wymagań dotyczących miejsca przechowania, umieszczane były poza lodówką. Do produktów takich zaliczyć możemy np. oleje, niektóre napoje oraz produkty zbożowo-mączne (w tym pieczywo). Nie wolno przy tym zapominać, że produkty niewymagające chłodzenia również przechowywane winny być w miejscu chłodnym (najlepiej około +18°C)  oraz ciemnym i suchym.

 

Warto również zwrócić uwagę na ewentualne informację dotyczące sposobu przygotowania lub stosowania. Jest to szczególnie wskazane w przypadku przygotowania posiłków dla niemowląt (zupki, kaszki, itp.), gdzie niewłaściwe postępowanie mogłoby spowodować zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.

 

Trzy magiczne literki GDA

Wskaźnik GDA (z ang. Guideline Daily Amounts) oznacza wskazane dzienne spożycie, dzięki czemu możemy dowiedzieć się np. ile dany produkt zawiera cukrów, tłuszczu, nasyconych kwasów tłuszczowych, soli oraz wartości energetycznej (kcal). Dla ułatwienia wartości te podawane są w przeliczenia na jedną porcję produktu. Warto pamiętać, że mimo iż w chwili obecnej umieszczanie informacji o GDA na opakowaniach nie jest obowiązkowe, wielu producentów je podaje. Dzięki temu coraz więcej konsumentów posiada wiedzę na temat zaleceń żywieniowych. Co ciekawe przepisy takie obowiązywać będą do 13 grudnia 2016 roku. Po upływie tej daty wszyscy producenci żywności będę zobowiązani do informowania o wartości odżywczej produktów spożywczych. Podane informacje mają szczególne znaczenie dla osób będącej na diecie zaleconej przez lekarza czy odchudzających się.

 

Diabeł tkwi w MOM

MOM (Mięso Oddzielane Mechanicznie) jest to rozdrobniona surowa masa mięsno-tłuszczowa, którą otrzymuje się ze zwierzęcych elementów (np. kostek, skórek, itp.). Co ciekawe jest ona około 10-krotnie tańsza niż czysta tkanka mięśniowa zwierząt. MOM może wykorzystywane być do produkcji m.in. kiełbas, parówek, wędlin, pasztetów, konserw, ale również produktów gotowych, np. pulpetów, krokietów i gołąbków. W Polsce MOM otrzymuje się głównie z mięsa drobiowego oraz wieprzowego.

Należy pamiętać, że wyroby zawierające w swoim składzie znaczące ilości mięsa oddzielonego mechanicznie charakteryzują się również inną wartością żywieniową, przez co nie nadają się do spożycia przez osoby starsze, dzieci oraz osoby stosujące konkretne diety spożywcze. Produkty takie są źródłem większej ilości tłuszczów nasyconych, cholesterolu, a nawet konserwantów, bez których masa mięsno-tłuszczowa uległaby szybkiego zepsuciu.

Umiejętne czytanie etykiet to przede wszystkim szansa na zdrowie własne i swojej rodziny. A Ty wiesz jak się odżywiasz?

Słowa kluczowe (tagi) dla tego artykułu:
kuchnia, zakupy, zdrowie

Podobne artykuły/wiadomości:

Podziel się artykułem

wykop.pl Share

 

Artykuł został opracowany przez:
BycSeniorem.pl

Komentarze do artykułu Etykieta prawdę Ci powie!

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy - dodaj swój komentarz!