Dziewczyny lubią brąz

Wiosna w pełni coraz częściej pokazujemy swoje ciało, zrzucamy więcej ciuchów. Żeby nie wyglądać, jak przysłowiowe córki piekarza masowo chodzimy na solaria. Tylko czy są one zdrowe dla naszej skóry?

Pierwsze i najważniejsze trzeba pamiętać, że solarium nie opala tak jak słońce. Promieniowania słoneczne UVB szybko powodują zaczerwienienia. Lampy solaryjne w przeciwieństwie do słońca wytwarzają promienie UVA, wnikają one w głąb naszej skóry. Pamiętajmy, 15 minut spędzone w solarium to tak jak cały dzień na słońcu, dlatego nie możemy przesadzać. Regularne opalanie to na słońcu bądź w solarium przyspiesza starzenie się naszej skóry, grozi nowotworem, uszkadza włókna kolagenu i elastyny.

Ale obok tych cech negatywnych jest też kilka pozytywnych.

Opalanie w solarium poprawia nasz nastrój. W naszym klimacie gdzie słońce nie występuje przez cały rok, odczuwamy nagminny brak światła słonecznego. Kąpiele słoneczne w pewnym sensie mogą uzupełnić te braki, poprawić nastrój. Słońce stymuluje powstanie endorfin- hormonów szczęścia. Śniadość naszego ciało nadaje również pewności siebie, przecież nikt nie lubi chodzić na plaże kompletnie bladym. Opalenizna solaryjna jest naturalną opalenizną, w odróżnieniu od tej którą uzyskamy dzięki samoopalaczowi. Czasem można spotkać się ze stwierdzeniem, że solarium leczy niektóre choroby skóry. Jest to prawda, w niektórych przypadkach lekarz dermatolog może zalecić taką terapię np. w leczeniu łuszczy.

Co niektórzy uważają, że solarium zwalcza trądzik, poprzez wysuszenie pryszczy. Nic bardziej mylnego początkowo rzeczywiście może poprawić wygląd naszej skóry, ale wraz z kolejnymi sesjami skóra staje się coraz bardziej sucha i gruczoły jałowe pracują ze zdwojoną siłą.

Korzystając z solarium pamiętaj o odpowiedniej pielęgnacji swojego ciała. Jak najbardziej zalecane jest stosowanie kosmetyków solaryjnych, które nie tylko skracają czas opalania, ale także przyspieszają brązowienie skóry. Chronią ją przed poparzeniami, zaczerwieniami, utratą wilgoci. Po opalaniu koniecznie należy stosować balsamy, które przedłużają naszą opaleniznę.

Niestety wiele osób wciąż nie wie jak mądrze korzystać z solarium Nie możemy opalać się codziennie, minimalny czas odstępu to 48 godzi, najlepiej zaś jeżeli ze sztucznego słońca skorzystamy 2 razy w tyg po 7 minut. Należy tez uważać na jedną bardzo ważną rzecz, solarium uzależnia. Naukowcy nazwali tę choroba jako tanoreksja. Jest to uzależnienie polegające na ciągłej chęci bycia opalonym. Ludzie Ci mają ogromną potrzebę przebywania w solarium bądź na słońcu. Czują się mało atrakcyjne i zbyt blade mimo, że zdecydowanie wyróżniają się z tłumu

Słowa kluczowe (tagi) dla tego artykułu:
choroby, pielęgnacja, zdrowie

Podobne artykuły/wiadomości: Jak objawia się depresja? Jak odżywiają się Polacy? Trendy wiosna/lato w europejskich stolicach Kradzież tożsamości: jaka czeka nas przyszłość? Nowoczesne metody nauczania języków obcych nie nudzą a bawią

Podziel się artykułem Share   Artykuł został opracowany przez: BycSeniorem.pl