reklama
Seniorzy są aktywniejsi seksualnie od seniorek (Komentarzy: 35)
Jakie podwyżki emerytur w 2011 roku? (Komentarzy: 25)
Dla seniorów Hiszpania jest tańsza (Komentarzy: 20)
Odwrócona hipoteka, czyli jak dorobić do emerytury? (Komentarzy: 16)
Sanatoria: Przerzeczyn-Zdrój (Komentarzy: 13)
Afrodyzjaki. Działają czy nie, nie zaszkodzi sprawdzić
(2010-10-06)Czasami w łóżku po prostu brakuje nastroju i nic nie możemy na to poradzić. Próbowano sobie radzić z tym problemem na długo przed wynalezieniem Viagry, a większość afrodyzjaków znana jest już od starożytności. Czy naprawdę mogą pomóc. Opinie są różne. Podpowiadamy czego można spróbować.
Historia afrodyzjaków w kuchni i w sypialni jest stara jak świat. Niektóre potrawy uważane są za miłosnych pomocników, a ich moc działania ma być ukryta w zapachu, smaku a nawet wyglądzie.
Niegdyś uważane za remedium na różne seksualne lęki i niedociągnięcia, także za środek podnoszący płodność, miały zwiększać potencję zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Wiele postaci znanych z historii, jak Kleopatra czy Casanova, święcie wierzyło w skuteczność jedzenia w wzbudzaniu pożądania.
Czy afrodyzjaki naprawdę działają, czy tylko są kolejnym dowodem na siłę sugestii? Przeróżne badania, które prowadzono na ten temat wskazują raczej na to drugie, ale zawsze warto sprawdzić samemu.
7 przykładów produktów uważanych za afrodyzjaki
Szparagi
Według XVII-wiecznego, angielskiego zielarza Nicholasa Culpeppera „wzniecają pożądanie u mężczyzn i kobiet”. Poza tym szparagi są dobrym źródłem potasu, witamin B6, A, C i tiaminy.
Migdały
Uważane były przez wieki za symbol płodności, a ich zapach miał zwiększać namiętność kobiet. Bardziej prozaicznie dostarczają witaminy E oraz magnezu.
Awokado
Przez wieki wiązane było z męską seksualnością. Aztekowie nazywali nawet drzewo awokado "Ahuacuatl", co oznacza "jądrowe drzewo". Awokado, co potwierdzono naukowo, wzmacnia system odpornościowy, jest też dobrym źródłem witaminy B6 i potasu.
Banany
Za popularność tego owocu jako afrodyzjaku odpowiada z pewnością jego falliczny kształt. Według mitologii islamskiej, Adam i Ewa w raju używali liści bananowca do zakrycia wstydliwych części ciała (w chrześcijańskiej ikonografii zwykle przedstawiani są z liśćmi figowymi).
Banany zawierają sporo potasu, magnezu i witamin z grupy B, a także enzym bromaliny, uważany za podnoszący męskie libido.
Bazylia
Podobno stymuluje popęd płciowy i zwiększa płodność. Poza tym ma mieć moc ogólnego poprawiania samopoczucia ciała i umysłu, a także leczyć ból głowy. Przez starożytnych Greków uważana była za "królewskie ziele".
Czekolada
Przez Azteków uważana była za pokarm bogów. Jest nie tylko jest smaczna, ale zawiera też teobrominę, stymulujący alkaloid podobny do kofeiny. Czekolada pomaga w produkcji serotoniny, która stymuluje ośrodki przyjemności w mózgu.
Figi
W wielu kulturach związane z płodnością, figi byly podobno ulubionym jedzenim Kleopatry. Owoc, którego zarowno wygląd jak i teksturę można uznać za "seksowną" przez wieki uznawany był w poezji i literaturze erotycznej za synonim żenskich organów płciowych.
To tylko skrócona lista afrodyzjaków. Spróbować możemy także m.in. jajek, miodu, ostryg, wina, wanilii, ananasa, truskawek, imbiru, czosnku, fig, kawy, marchewki a nawet...musztardy.
Jeśli jednak nawet jedzenie nie ma magicznej mocy poprawy kondycji seksualnej, produkty uważane za afrodyzjaki są cennym źródłem witamin i innych substancji odżywczych, więc na pewno nam nie zaszkodzą. Poza tym, nawet bez magicznej mocy, przeniesione do sypialni mogą być pewnym urozmaiceniem i dobrym pomysłem na grę wstępną.
Słowa kluczowe (tagi) dla tego artykułu:
aktywność seniora, erotyka, kuchnia, miłość, seks, witaminy, zdrowie
Podobne artykuły/wiadomości: |
Podziel się artykułem
Artykuł został opracowany przez: |
2010-10-07 | 14:31:17
afrodyzjaki nie zaszkodzą,a viagra - może. Więcej |